10 błędów w pielęgnacji włosów. Czy wiesz, co robisz źle?

Twoje włosy nie układają się tak, jak powinny? Marzysz, że w końcu ułożą się tak, jak tego chcesz, a ciągle budzisz się ze stogiem siana i sklejonymi strąkami? Być może tego nie wiesz, ale często sama możesz przyczyniać się do złej kondycji swoich włosów.

Na pewno nie czujesz się zbyt pewnie, kiedy Twoje włosy są brzydkie i oklapnięte. Jak to się w ogóle dzieje? Przecież inwestujesz pieniądze w najlepsze szampony, odżywki i maski, które poleciła Ci ulubiona fryzjerka. Dlaczego pasma nadal nie wyglądają zdrowo i pięknie? Na pewno popełniasz masę błędów w pielęgnacji włosów i skóry głowy. Jakie są najczęstsze z nich?

Wiele kobiet stara się dbać o swoje włosy najlepiej, jak tylko potrafi. A właściwie tylko tak im się wydaje. Czy należysz do grona, które inwestuje fortunę w odżywienie i nawilżenie? Cóż, zrobiłaś dla swoich włosów aż za dużo, przez co są obciążone.

1. Nie masz określonej porowatości włosów

A przecież od tego zależy, jaką pielęgnację powinnaś dobrać. Czy wiesz, dlaczego Twoje włosy są suche, ciężkie, przetłuszczające się albo rozdwojone? Kluczem jest określenie porowatości i na jej podstawie dobór odpowiedniej pielęgnacji. Kosmetyki, które sprawdzą się na włosach niskoporowatych, na pewno nie posłużą tym, które charakteryzują się wysoką porowatością.

2. Nieprawidłowo myjesz włosy

Niby mycie włosów jest takie oczywiste, a wiele kobiet nie umie tego robić. Już dobór odpowiedniego szamponu nie należy do najłatwiejszych zadań. Czytasz składy? Ważne, aby w szamponie nie było silikonów, wysuszających alkoholi i szkodliwych parabenów, ponieważ to wszystko zostanie w Twoich włosach i skórze głowy. Zdecydowanie czynność mycia zasługuje na więcej uwagi. Delikatnie masuj włosy i skórę głowy. To, że pasm nie można myć codziennie, od dawna jest mitem. Jeżeli Twoje włosy się przetłuszczają i czujesz, że musisz codziennie je odświeżać – po prostu to rób. Tylko używaj lekkich szamponów. Oczywiście nie warto rezygnować z silikonów całkowicie, bo świetnie oczyszczają zanieczyszczenia nagromadzone w ciągu dnia. Ale zdecydowanie warto używać ich tylko raz w tygodniu.

3. Płuczesz włosy wodą o nieodpowiedniej temperaturze

Płucz pasma zawsze letnią wodą! Ważne, żeby nie była ani za ciepła, ani za zimna, bo kosmyki nie lubią zmiany temperatur. Pamiętaj również, aby nie trzeć ich ręcznikiem. Zamiast tego skorzystaj z bawełnianej koszulki. Mokre włosy mają rozchylone łuski, przez co dużo łatwiej je zniszczyć. Podczas suszenia w ręcznik kosmyki bardzo się plączą i są ciężkie w rozczesywaniu. Nigdy nie zapominaj o fakcie, że gorąca woda naprawdę źle wpływa na kondycję włosów, a poza tym bardzo podrażnia skórę. Zimna woda za to bardzo uszkadza cebulki, a w konsekwencji pasma mogą zacząć wypadać. Warto też zwrócić uwagę, że zimną wodą po prostu nie da się dokładnie spłukać kosmetyków.

4. Zmieniasz kosmetyki zbyt często

Katujesz włosy zbyt wieloma kosmetykami? Ciągle zmieniasz odżywki, maski i szampony, a każdy jest do czegoś innego? Zanim stwierdzisz, że coś nie działa, musi minąć naprawdę sporo czasu. Coś może nie zadziałać dlatego, że włosy nie zdążyły przyzwyczaić się do kosmetyku. Wszystkie zabiegi przynoszą efekty, jeżeli stosujesz je systematycznie i nie ma na to innej drogi. Nie zniechęcaj się zbyt szybko.

5. Źle rozczesujesz włosy

Tak również się zdarza. Czesanie powoduje wiele uszkodzeń mechanicznych. Pewnie często chcesz na siłę rozczesać splątane kosmyki, szarpiesz je, a one zaczynają wypadać i znacznie się rozdwajać. Czesz włosy od dołu do góry, nigdy odwrotnie! Jeżeli będziesz czesać je ku górze, to rozczeszesz je bez problemu, a one zachowają swój zdrowy wygląd i blask.

6. Za dużo kosmetyków jednocześnie

Zawsze należy zachować umiar. Używasz za dużo szamponu, odżywki czy maski? To może zwyczajnie przeciążyć włosy i nieprzyjemnie je oblepić. To, że użyjesz o wiele więcej maski niż jest faktycznie potrzebne, nie sprawi, że pasma szybciej będą w lepszej kondycji – wręcz przeciwnie! Nic nie będzie bardziej czyste albo nie przyniesie lepszych efektów, jeżeli producent zalecił inaczej. Warto zwracać na to uwagę!

7. Nieodpowiednio suszysz i stylizujesz włosy

Czy wiesz, że wysoka temperatura sprawia, że woda wyparowuje z wnętrza włosa? W bardzo szybkim tempie mogą stać się suche, matowe, pozbawione blasku. Bywa że spieszysz się rano do pracy i suszysz włosy najgorętszym nawiewem, a potem sięgasz po prostownicę czy lokówkę, aby ujarzmić niesforne kosmyki. To największa zbrodnia, jaką możesz popełnić na swoich włosach. Nigdy nie zapominaj o sprayu termoochronnym, kiedy rozpoczynasz modelowanie na gorąco! Jeżeli tego nie robisz, nie dziw się później, że Twoje pasma są w opłakanym stanie.

8. Za długo trzymasz maskę na włosach

Serio, jeżeli trzymasz maskę dłużej, niż zalecił producent, to nie masz co liczyć na lepsze efekty. Możesz jedynie przeciążyć swoje kosmyki, przez co zaczną się szybciej przetłuszczać. Uwierz mi, że ani maska, ani odżywka nie zadziałają lepiej, jeżeli są trzymane ponad normę. To kosmetyki, które źle stosowane mogą jedynie oblepiać włosy i pozostawiać na nich nieprzyjemną warstwę, a Ty na pewno nie będziesz mogła cieszyć się pięknymi, bujnymi kosmykami.

9. Robisz nieodpowiednie fryzury

Tak, to zdecydowanie może zniszczyć włosy. Chodzi tu głównie o rozjaśnianie, farbowanie czy trwałą ondulację. Choć oczywiście zbyt mocne upięcia również źle wpływają na pasma. Pewnie nieraz, kiedy zrobiłaś kucyka, po zdjęciu gumki bolała Cię głowa. Wszystko dlatego, że włosy były związane zbyt mocno, a cebulki nie mogły oddychać. Postaw na luźne fryzury, a na pewno kondycja skóry głowy i kosmyków Ci za to podziękuje.

10. Nie dbasz o włosy

Dbanie o włosy to nie tylko pielęgnacja. Jest wiele innych czynników, które mogą sprawić, że fryzura niszczeje. Na pewno w większości przyczyniasz się do tego sama. Jeżeli śpimy w syntetycznej pościeli, włosy ocierają się o materiał, a w efekcie zaczynają puszyć się i elektryzować. Taki sam efekt osiągniesz wtedy, kiedy nosisz czapki z nieodpowiednich materiałów, które są nieprzyjazne włosom i skórze. Naprawdę, zastanów się, jak dbasz o swoje włosy poza pielęgnacją, bo może Ci to przynieść opłakane skutki.

Jakie są Twoje największe grzechy pielęgnacyjne? Czy zwracasz uwagę, jaki materiał dotyka Twoich włosów podczas snu? A może trzymasz maskę do włosów przez kilka godzin, licząc na lepsze efekty, mimo że producent wcale tego nie obiecał? Daj znać w komentarzu, bo jestem naprawdę ciekawa, ile osób każdego dnia popełnia takie błędy.