5 wskazówek, jak przygotować skórę pod makijaż
Hej Dziewczyny!
Często pytacie mnie o mój makijaż. Uważam, że żaden make-up (nawet ten wykonany najdroższymi kosmetykami) nie będzie prezentował się dobrze na nieodpowiednio przygotowanej skórze. Tak więc postanowiłam sporządzić dla Was listę kilku wskazówek, jak przygotować skórę pod makijaż. Zapraszam!
Uważam, że kluczem trwałego i pięknego makijażu jest codzienna pielęgnacja. Dlatego zdecydowanie wolę inwestować swoje fundusze w nowości pielęgnacyjne, a nie makijażowe. Podzielę się tutaj z Wami także listą produktów, w które (moim zdaniem) warto się wyposażyć.
1. Oczyszczanie twarzy
Oczyszczanie to obowiązkowy punkt mojego dnia! Robię to rano i wieczorem i zawsze używam dwóch tych samych produktów. Po pierwsze sięgam po delikatną emulsję oczyszczającą, która nie zawiera zbędnych konserwantów i substancji zapachowych. Oprócz tego zawsze, ale to zawsze tonizuję twarz. Najbardziej lubię robić to hydrolatem z róży. Odkąd włączyłam go do swojej pielęgnacji, to nie mam problemu z niedoskonałościami i nadmierną suchością twarzy. Uważam także, że make-up wygląda po prostu ładniej, a skóra jest pięknie rozświetlona.
2. Peeling
Raz w tygodniu robię peeling. Naprzemiennie używam peelingu chemicznego, lub enzymatycznego. Oba mam z firmy The Ordinary i bardzo Wam je polecam. Dodam, że dzień przed ważnym wydarzeniem obowiązkowo wykonuję peeling – nawet jeśli ma to być drugi raz w danym tygodniu.
3. Witamina C
Serum z witaminą C odkryłam i włączyłam w swoją pielęgnację stosunkowo niedawno i żałuję ze wcześniej o nim nie wiedziałam! Dzięki temu kosmetykowi na co dzień mam naturalne glow bez użycia rozświetlacza! Poza tym serum skutecznie rozjaśniło przebarwienia potrądzikowe. Używam go codziennie, a najbardziej lubię to firmy Nanoil, ponieważ nie podrażniło mojej wrażliwej skóry.
4. Odżywki
Niestety natura nie obdarzyła mnie gęstymi i długimi rzęsami oraz brwiami. Na szczęście odkryłam cudne odżywki, które przyciemniają, zagęszczają i wydłużają moje brwi i rzęsy. Mówię o: Nanobrow i Nanolash. Wcześniej używałam olejku rycynowego, jednak w pewnym momencie podrażnił on moje oczy. Dzięki odżywce nawet robiąc full make-up nie zawsze sięgam po tusz do rzęs, a wcześniej nie wyobrażałam sobie dnia bez niego.
5. Kremy
Na swojej półce w łazience zawsze mam dwa kremy. Po krem z filtrem sięgam codziennie, niezależnie czy danego dnia robię makijaż, czy nie. Natomiast jeśli w planach mam zrobienie makijażu, to zawsze po oczyszczeniu i tonizacji wklepuję krem rozświetlający (a dopiero później krem z filtrem). Dzięki temu kosmetyki kolorowe zdecydowanie lepiej się trzymają, a makijaż dobrze wygląda przez wiele godzin.
To już wszystkie wskazówki, jakie dla Was przygotowałam w dzisiejszym wpisie. Gwarantuję, że dzięki nim makijaż będzie wyglądał jeszcze lepiej!
A jakie są Wasze pielęgnacyjne i makijażowe wskazówki?
Dodaj komentarz