Odżywka do rzęs Nanolash czyli włosomaniaczka regeneruje rzęsy
Hej kochane!
Dziś trochę was zaskoczę, ponieważ pierwszy raz napiszę o pielęgnacji rzęs.
Ten post pojawił się na blogu z dwóch powodów – po pierwsze rzęsa to też włos i mimo że maleńka, to absolutnie nie należy jej lekceważyć. Piękne rzęsy to atut: trzeba o nie dbać i pielęgnować je w równym stopniu, co włosy. Po drugie dawno już żaden kosmetyk tak pozytywnie mnie nie zaskoczył jak Nanolash – piękna, czarna, matowa odżywka do rzęs, która działa tak wspaniale, jak wygląda.
Zapewne większość z was stosowała już odżywki do rzęs, z różnym skutkiem. Ja swoje serum do rzęs Nanolash dostałam w prezencie, od zaprzyjaźnionej kosmetyczki.
Wiecie zapewne, że mimo iż włosy są moim czułym punktem to przywiązuje dużo uwagi do tego co nakładam na twarz, dłonie, stopy itd. Odżywka Nanolash jest zdecydowanie warta opisania, a od cebulki włosa do cebulki rzęsy jest w sumie krótka droga: obie wymagają pielęgnacji i troski, ponieważ to wewnątrz nich zakodowane jest zdrowie i wygląd każdego włoska. O ile o włosach myślimy nieustannie, o tyle o regeneracji rzęs myślimy niezmiernie rzadko, a to duży błąd. Rzęsy niszczeją bardzo szybko: nie tylko od niekorzystnych czynników atmosferycznych ale również od nieodpowiedniej pielęgnacji, tarcia, szarpania podczas demakijażu, silnych i drażniących substancji w tuszach do rzęs… Co więcej: trend na zapuszczanie rzęs stał się równie modny co na zapuszczanie włosów, a Nanolash to jedyna tak szybko działająca odżywka do rzęs, która nie tylko regeneruje i wzmacnia włoski, ale również znacznie przyspiesza ich wzrost.
Nanolash to totalny pozytyw, wcale się nie dziwię, ze zbiera tak świetne opinie na blogach i vlogach. Teraz, gdy moje rzęsy stały się długie, grube i piękne mogę śmiało polecać owo serum do rzęs wszystkim dziewczynom, którym zależy na dobrej, skutecznej i szybko działającej odżywce.
Jestem zaskoczona, że moje rzęsy tak szybko urosły – w zasadzie już po dwóch tygodniach zauważyłam zmianę w ich wyglądzie. Stały się też mocniejsze i przestały wypadać. Demakijaż nie jest już bilansem zysków i strat… z naciskiem na „strat”. Po czterech tygodniach stosowania odżywki miałam już wyraźnie piękne i długie rzęsy, które przez następne dni i tygodnie JESZCZE BARDZIEJ UROSŁY. Obecnie stosuje Nanolash dwa razy w tygodniu, aby podtrzymać efekt długich rzęs. Wcześniej musiałam nakładać ją na powieki codziennie wieczorem.
Skoro już jestem przy aplikacji napiszę wam jak stosować Nanolash: raz dziennie wieczorem, przed pójściem spać, po dokładnym demakijażu smaruje się tuż za linią rzęs cienką kreskę za pomocą pędzelka zamoczonego w odżywce. To jak robienie kreski bezbarwnym eye-linerem. Ja nakładam Nanolash zarówno na górną jak i dolną powiekę. Wiele dziewczyn aplikuje Nanolash również na brwi, aby je odżywić i upiększyć lub po prostu zapuścić i nadać im nowy kształt. Cała kuracja trwa dwa miesiące, ale rzęsy zaczynają być dłuższe już w trzecim tygodniu.
Bardzo podobają mi się teraz moje rzęsy. Nie sądziłam, że w tak prosty, nieinwazyjny sposób można osiągnąć takie rezultaty. Nanolash zachwyca również nieskomplikowanym, dobrze dopracowanym składem. To tylko kilka składników, a efekt niesamowity. Dzięki Nanolash moje rzęsy stały się zjawiskowe. Sama nigdy bym nie wpadła na pomysł aby kupić sobie odżywkę do rzęs, ale teraz, kiedy wiem jak działa Nanolash musiałam umieścić jej recenzję na blogu. Jestem zachwycona i gorąco polecam.
Efekty przerosły moje oczekiwania! mam niesamowite rzesy
im więcej słyszę o odżywkach do rzęs tym bardziej chce jakąś mieć 🙂
Polecam. Trzeba pamiętać, że rzęsy podobnie jak włosy, wymagają pielęgnacji i odżywienia, nawet jeśli są naturalnie gęste i długie 🙂
Po 3, dosłownie TRZECH zabiegach przedłużania moje rzęsy wyglądały masakrycznie po prostu. Nigdy więcej! trzeci tydzień używam nanolasha i widzę że naprawdę co raz lepiej wyglądają. Jestem ciekawa jak to u mnie będzie za 2 miesiące 🙂
ja po pół roku mam obłędne rzęsy! 🙂
Dziewczyny, pamiętajcie: to ważne żeby odżywkę nakładać na dokładnie oczyszczoną powiekę. zmyjcie dokładnie makijaż 🙂
Nanolash bardzo ładnie zagęścił i przyciemnił mi rzęsy.
Nie wspomniałam o tym w moim wpisie, bo mam naturalnie ciemne rzęsy i nie zauważyłam u siebie akurat tej zmiany, natomiast rzeczywiście to jeden z efektów. Koleżanki, którym poleciłam Nanolash zauważyły u siebie, że rzęsy stały się ciemniejsze 🙂
Sprawdziłam już kilka odżywek; miałam revitalash, l4l , L’Oreal, tańsze, droższe, ale w sumie tylko Nanaolash była dla mnie idealna. kazdemu oczywiscie może pasowac cos innego, ale dla mnie akurat ta pod każdym względem była najlepsza
ja jeszcze nie skończyłam kuracji, ale będę po wszystkim nadal używać tylko znacznie rzadziej, np raz, dwa razy w tygodniu, tak dla podtrzymania efektu.
rzeczywiście szybko działa, ale też zastanawiam się czy jak mi się ta odżywka skończy to rzęsy będą takie jak wcześniej??/
Pewnie dobrze jest raz na jakiś czas jej używać,ale pewnie już nie tak często
dla mnie tak samo dobra jak revitalash
no w sumie to prawda ale ja tylko po nanolashu nie miałam zaczerwienionych powiek
Rzeczywiście rzęsy mam dłuższe i jest ich na pewno więcej, ale mimo wszystko nie wyglądają jak po przedłużeniu 🙁
nie ma co porównywać efektu po przedłużeniu lub doklejeniu rzęs do efektu po odżywce! to nie ma sensu.Sztuczne mogą być tak długie jak tylko chcecie, ale nigdy nie będą wyglądały tak ładnie i naturalnie jak te prawdziwe po dobrej odżywce