Moje 4 niezbędne, najlepsze kosmetyki dla włosów cienkich
Cześć!
Coś tak czuję, że marzeniem każdej z nas jest posiadanie gęstych i mocnych włosów. Może się mylę? Ja jestem na tym punkcie bardzo zafiksowana, może dlatego, że matka natura obdarowała mnie cienkimi włosami, które nie tylko są trudne do ułożenia, ale też bardzo podatne na zniszczenia. Na szczęście lata praktyki i testy kosmetyczne pokazały mi, jakie produkty są najlepsze w ich pielęgnacji. Chcecie je poznać? Zapraszam na wpis!
1. Kosmetyki do mycia, zwiększające objętość włosów cienkich
Owszem, istnieją specjalne szampony, zwiększające objętość włosów cienkich. Mają w składzie substancje, które unoszą włosy u nasady. Innymi słowy, zwiększają objętość i sprawiają, że moja czupryna wygląda na bujną i piękną. Plusem jest też to, ze w takich szamponach znajdują się substancje, które pokrywają włos niewidoczną warstwą – to zapobiega sklejaniu się pasm, ale jednocześnie zwiększa ich grubość na całej długości. To oczywiście powoduje optyczne zwiększenie objętości fryzury. Jakie szampony będą odpowiednie dla posiadaczki cienkich włosów? Moim absolutnym hitem jest Kerastase szampon do włosów cienkich. To niezwykłą rzecz: ma w składzie puder celulozowy, który powoduje uniesienie włosów u nasady. Oprócz tego zawiera substancje pogrubiające strukturę włosa, które pokrywają ją niewidoczną warstwą ochronną, czyli robi na włosie tzw. efekt laminacji. Włosy zyskują na wyglądzie już po pierwszym użyciu. Z każdym myciem włosów efekt jest doskonały.
2. Szampony suche do włosów cienkich
Już „zwykły” szampon typu Batiste nieco zwiększa objętość cienkich włosów, ponieważ niezmienną cechą szamponów zawierających talk lub ryżowy puder jest to, że nadbudowują się na powierzchni i otulają włos, a zatem pogrubiają jego strukturę. Dlatego w dni, w które zdarza się Wam użyć suchy szampon, czyli „umyć” włosy bez użycia wody – staja się grubsze, a fryzura bardziej puszysta. Suche szampony mają też dodatkowe składniki zwiększające objętość i puszystość – jeśli macie wybór – sięgajcie właśnie po suche szampony typu “volume”.
Moim ukochanym kosmetykiem w tym dziale jest suchy szampon Klorane – w jego składzie zawarta jest skrobia z ryżu siewnego. Kosmetyk doskonale absorbuje nadmiar łoju i nadaje włosom puszystość bez konieczności mycia; szybko przywraca pasmom nieskazitelny, świeży wygląd, a jednocześnie super zwiększa ich objętość.
3. Odżywki dodające objętości włosom cienkim
Pielęgnacja bez odżywki do włosów wydaje mi się niemożliwa, uwielbiam to, jaki efekt dają na moich włosach niektóre z nich: wygładzają, nadają blasku i elastyczności, sprawiają, że włosy wspaniale się układają, są zdyscyplinowane i zadbane. Jednak wiele z nich działa tylko dobę, a następnego dnia cienkie włosy stają się przeciążone. Na szczęście istnieją też specjalne odzywki dla cienkich włosów. Są lżejsze, ale równie skuteczne.
Jakie odżywki będą odpowiednie dla włosów cienkich?
Osobiście obecnie używam L’Oréal Volumetry. To odżywka, w której jestem zakochana. Uwielbiam jej efekt i działanie na włosach oraz to, że wcale a wcale ich nie przeciąża, a zamiast tego nadaje włosom efekt typu push-up – pasma świetnie unoszą się u nasady i są puszyste.
4. Lekkie i łatwe w użyciu odżywki w sprayu do włosów cienkich
Niekiedy z braku czasu nie mam…czasu na odżywki, maski i inne mazidła. Czasami po prostu czuje też, ze moje włosy wymagają jakiejś dodatkowej porcji odżywienia. Wiadomo, że odzywki bez spłukiwania przeciążają włosy, wiec wybieram wtedy lekkie mgiełki do rozpylania na włosach. To geniusze! Można je nosić w torebce i gdy tylko poczujecie, że np. końce włosów wymagają porcji odżywki – sięgacie to takie cudo i “psiukacie” po czuprynie 🙂 Efekt fantastyczny! Odżywki w sprayu nie wymagają spłukiwania, są lekkie jak chmurka i idealne dla włosów cienkich. Jedną z lepszych, która sprawdza się na moich cieniasach, jest Matrix Biolage Volume Spray – zawiera ciekawe substancje odżywcze, czyli ekstrakt z bawełny oraz proteiny sojowe, które regenerują i jednocześnie unoszą włosy u nasady.
Czy Wy znacie jakieś genialne produkty do cienkich włosów? Czytałam ostatnio, ze wiele roślinnych hydrolatów można rozpylać na włosach, nie tylko na skórze. Jestem ciekawa, czy je testowaliście? Jeśli tak, napiszcie o efektach!
Dodaj komentarz