Idealny makijaż na upały? Moje 4 sprawdzone triki
Cześć, Dziewczyny!
Dużo słońca, napływ ciepłego powietrza i wysokie temperatury nie sprzyjają makijażowi. Na szczęście mam 4 sprawdzone i wielokrotnie przetestowane triki, dzięki którym przedłużycie trwałość makijażu i będzie on wyglądał dobrze nawet przez wiele godzin.
W lecie wiele z nas rezygnuje z kosmetyków kolorowych. Niemniej jednak niektóre chcą zakryć nieoczekiwane niedoskonałości, bądź w ten sposób podkreślić urodę. Przede wszystkim powinnyśmy kierować się zasadą: mniej znaczy więcej. Niestety im więcej warstw, tym większe prawdopodobieństwo, że makijaż mimowolnie spłynie z naszej twarzy w najmniej oczekiwanym momencie. W wakacje królują u mnie przede wszystkim minimalizm i naturalność.
Moje 4 sprawdzone triki na idealny makijaż na upał
Trik 1 na upał – pielęgnacja skóry w lato
Wiecie, że pielęgnacja odgrywa u mnie ważną przez cały rok. Niemniej jednak zawsze staram się dostosowywać ją nie tylko do aktualnych potrzeb skórnych, lecz także pory roku. Latem nie używam retinolu i kwasów, zamiast tego stosuję lżejsze kosmetyki. Przede wszystkim dbam o odpowiednie nawilżenie, a więc kolekcja hydrolatów i toników się u mnie powiększa. Staram się zawsze mieć jakąś wersję mini w torebce i czasem użyć jej nawet w ciągu dnia dla odświeżenia. Oprócz tego codziennie nakładam krem z filtrem SPF 50 – dzięki temu wiem, że moja skóra jest chroniona. Moimi ulubieńcami są te z firmy Holika Holika i Skin 79, ponieważ nie wpływają na trwałość i jakość letniego makijażu.
Trik 2 na upał – bibułki matujące
Jeśli jeszcze ich nie znacie, to gwarantuję, że odmienią Wasze zdanie na temat letniego makijażu w upał. Zajmują niezwykle mało miejsca, kosztują niewiele, a ich działanie jest genialne. Jeśli zaczynam się świecić, bądź czuję, że makijaż zaczyna wyglądać źle, to przykładam taką bibułkę do twarzy i…po problemie. Przede wszystkim usuwają nadmiar sebum, ale jednocześnie nie psują makijażu. To zdecydowanie lepsza alternatywa, dla dokładania kolejnej warstwy pudru bądź korektora, które będą wyglądać nieestetycznie, a nawet mogą doprowadzić do powstania wyprysków.
Trik 3 na upał – produkty do zadań specjalnych
W upalne dni sięgam po nieco ulepszone wersje zwykłych kosmetyków. Tak oto wybieram tusz i korektor wodoodporny (niezależnie od czego, czy w planach mam kąpiel w morzu). Charakteryzują się one większą trwałością nie tylko na działanie wody, ale także wysokiej temperatury. Szczególnie polecam propozycje od marki Too Faced oraz Yves Saint Laurent.
Trik 4 – Utrwalenie w upał
Podczas letnich miesięcy staram się nie korzystać z mgiełki utrwalającej makijaż. Wyjątek stanowi robienie makijażu na wesele w upał. Na co dzień natomiast używam minimalnej ilości pudru, dzięki któremu skóra nie świeci się tak szybko od dużej temperatury. Na usta natomiast nakładam lekki błyszczyk, zamiast szminki, który nawet po długim czasie noszenia wygląda rewelacyjnie. Zamiast pomady do brwi, wybieram utrwalający żel w kolorze. Dzięki temu nie muszę przejmować się tym, czy brwi są na swoim miejscu.
Dzięki tym 4 trikom już wiecie, jak utrzymać makijaż w upał, aby pozostał idealny!
Dajcie znać w komentarzach, czy i jaki makijaż na upały robicie <3
Dodaj komentarz