Moje ulubione mini wersje kosmetyków. Czyli małe jest piękne i wszędzie się zmieści
Cześć dziewczyny!
Uwielbiam mini wersje kosmetyków. Zawsze przed podróżą robię większe zakupy tych maleństw. Z łatwością zmieszczą się do torby, kosmetyczki lub plecaka. Mogę zabrać je na plażę, wycieczkę lub w dowolne miejsce na Ziemi. Najfajniejsze są małe kosmetyki kolorowe, które zabieram do pracy. Dzięki temu nie noszę ogromnej kosmetyczki; produkty chowam do jednej z przegródek torby. Jakie mini kosmetyki są moimi ulubionymi?
Zacznijmy od kolorówki. Ostatnio kupiłam cały zestaw mini produktów, którymi zrobiłam makijaż. Była to kolorówka marki Bobbi Brown: Crystal Lip Gloss, Smokey Eye Mascara, Mini Pot Rouge Pale Pink, BB Cream, Long-Wear Cream Shadow Stick Sand Dune, Soothing Cleansing Oil. Wszystkie produkty znajdowały się w czarnej kosmetyczce. Najładniejszy z tych wszystkich produktów był róż do policzków, który wiele razy zastępował mi cienie do powiek. Wszystkie kosmetyki Bobbi Brown polecane są do każdego rodzaju skóry. Mają nawilżające i oczyszczające działanie.
Przejdźmy teraz do produktów myjących. Jednym z moich ulubionych jest żel do mycia twarzy marki Tołpa, Dermo Face Physio. Zamknięty jest w 50 ml tubce. Ma hypoalergiczną formułę, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, regeneruje uszkodzony naskórek i przywraca odpowiednie pH skórze. Kosmetyk od Tołpy usuwa demakijaż i nadmiar sebum; czasami stosuję go do pielęgnacji okolic oczu. Produkt doskonale nawilża, wygładza i oczyszcza cerę. Nie zawiera syntetycznych barwników, SLS, silikonów, alkoholu i innych substancji, które mogłyby wywołać uczulenie.
Jeżeli wybieram się na weekendowy wypad poza miasto, to zabieram ze sobą mini wersję kremowego żelu pod prysznic Nivea. Produkt ma przyjemną konsystencję, która pielęgnuje i oczyszcza skórę ciała. Po zastosowaniu żelu moja skóra była dobrze nawilżona, mięciutka i gładka. Żel pod prysznic Nivea zamknięty jest w 50 ml buteleczce. Zawiera substancje natłuszczające, olejek rycynowy i olejek migdałowy.
Produktem, który często zabieram w podróż, jest suchy szampon Aussie Miracle Aussome Volume. Mimo że jego pojemność to 65 ml (trochę dużo jak na mini kosmetyk), to z łatwością mieści się w walizce pomiędzy ubraniami. Jest idealny, aby odświeżyć włosy i zrobić ekstra fryzurę. Jak działa mój „maleńki” suchy szampon? Unosi włosy u nasady, pochłania nadmiar sebum, pielęgnuje skórę głowy i przedłuża świeżość fryzury.
Dodaj komentarz